Apelacja do sumienia sądu
Jachimowicz, określając swoje nastawianie do zawodu lekarza, nazywa je zdecydowanie powołaniem, które nie mogłoby się rozwinąć bez integralnych przekonań katolickich. Jak wyznała publicznie, w dużej mierze swoją formację duchową zawdzięcza właśnie Norwegom. Otóż w latach 80. XX wieku otrzymała jeden z miliona egzemplarzy Pisma Świętego, którego druk sfinansowały różne wspólnoty chrześcijańskie m.in. państw skandynawskich. Tę Biblię, którą dostała kiedyś na oazie, pani Katarzyna ma do dziś. Niewiele jednak wynika z Jej wskazań dla współczesnej Norwegii. Jachimowicz przyjechała do Norwegii w 2008 r. i wkrótce podjęła pracę w swoim zawodzie w jednej z norweskich przychodni, w Sauherad, kilkadziesiąt kilometrów na zachód od Oslo. Złożyła przy tym deklarację, że nie będzie kierowała pacjentek na aborcję ani zakładała im mających działanie wczesnoporonne wkładek domacicznych.
za:www.naszdziennik.pl/swiat/177815,apelacja-do-sumienia-sadu.html