W związku z powtarzającymi się aktami przemocy wobec chrześcijan w Turcji władze zapowiedziały, że podejmą wszelkie możliwe środki, aby zapewnić harmonię międzyreligijną oraz poszanowanie mniejszości. Rzecznik rządu Recepa Tayyipa Erdogana, Fahrettin Altun, w wypowiedzi dla oficjalnej agencji informacyjnej Anadolu po niedawnych atakach na kościoły ormiańskie w Stambule oznajmił, że wydarzenia te „powodują głęboki smutek” i „nie pozostaną bez kary”.

Zapewnił, że zostaną przeprowadzone szczegółowe dochodzenia, a osoby odpowiedzialne będą ścigane sądownie. Stanowczo potępił jakiekolwiek działania mogące „podważyć braterstwo” w kraju i zapowiedział, że dołoży się wszelkich starań, aby zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości. Na zakończenie dodał, że w imieniu rządu oraz instytucji państwowych wezwano władze ormiańskiego kościoła Surp Krikor, aby wyrazić ubolewanie oraz przeprosiny za doznany atak.

Przykładem ataku na mniejszość chrześcijańską w Turcji może być incydent, do jakiego doszło pod koniec maja w Kuzguncuk na przedmieściach Stambułu. Nieznany sprawca usunął krzyż z fasady tamtejszego kościoła ormiańskiego. Po zgłoszeniu zdarzenia zatrzymano podejrzanego, który został tymczasowo aresztowany w oczekiwaniu na dalszy rozwój śledztwa. Jak na razie policja nie podała danych zatrzymanego ani motywu dokonanego przezeń czynu, który wpisuje się w kontekst wzrastających aktów przemocy wobec chrześcijan, podsycanych – według niektórych aktywistów oraz działaczy opozycji – przez aparat państwowy. Oprócz ataków na kościoły dochodzi także do osobistych dramatów poszczególnych osób, jak w przypadku małżeństwa Houmouza i Simoni Diril. Obydwoje zaginęli w styczniu na południowym wschodzie kraju. W drugiej połowie marca znaleziono ciało kobiety; los jej męża pozostaje nieznany pomimo upływu pięciu miesięcy. „Mamy wrażenie”, mówi parlamentarzysta opozycji, Tuma Çelik, „że w łonie aparatu państwowego są wpływowe osoby, które chcą zapobiec nowej chrześcijańskiej obecności na tym terenie poprzez aresztowania i porwania, zarówno osób świeckich, jak i księży”.

za:bialykruk.pl