Polskie Stowarzyszenie Familiologiczne: trzeba obiektywnie prezentować problematykę zapłodnienia in vitro
O obiektywne prezentowanie w materiałach edukacyjnych problematyki zapłodnienia pozaustrojowego apeluje Polskie Stowarzyszenie Familiologiczne. Zwraca uwagę, że niektórzy uczestnicy debaty publicznej w tej sprawie przedmiotowo wykorzystują godność dzieci narodzonych dzięki metodzie in vitro do zakwestionowania wolności tej debaty
i wykluczenia z niej wszelkiej racjonalnej argumentacji skłaniającej do odrzucenia zapłodnienia pozaustrojowego. Stowarzyszenie sprzeciwia się też użyciu problematyki ochrony życia ludzkiego, w tym również zapłodnienia pozaustrojowego, do bieżącej walki politycznej i rozpoczynającej się kampanii wyborczej.
Publikujemy treść listu:
Kraków, 31 sierpnia 2022 r.
List otwarty dotyczący konieczności obiektywnego zaprezentowania problematyki zapłodnienia pozaustrojowego w materiałach edukacyjnych
Polskie Stowarzyszenie Familiologiczne zwraca się do wszystkich stron sporu społecznego, którego przedmiotem w ostatnim czasie stał się materiał edukacyjny odnoszący się do zapłodnienia pozaustrojowego, z apelem o podjęcie rzetelnej debaty na temat konsekwencji tej procedury i jej statusu etycznego, podnosząc w tym zakresie następujące kwestie:
(1) Stowarzyszenie postuluje, aby w programach szkolnych i materiałach dydaktycznych przedstawiano rzeczową argumentację biomedyczną, psychologiczną, antropologiczną i etyczną wskazującą na negatywne następstwa stosowania zapłodnienia pozaustrojowego i niegodziwość moralną składających się na nie procedur. Jedynie rzeczowa argumentacja zawarta w szkolnych programach i materiałach edukacyjnych pozwoli młodzieży wyrobić sobie uczciwe stanowisko wobec zapłodnienia pozaustrojowego w kontekście szerokiej promocji tej formy zapłodnienia przez dominujące medialnie ośrodki opiniotwórcze, które kształtują swój jednostronny przekaz na podstawie przesłanek ideologicznych i silnie oddziałują na emocje odbiorców, nie dostarczając opinii publicznej merytorycznych informacji o metodzie in vitro. Bezwarunkowo to szkolne materiały dydaktyczne powinny przedstawiać młodzieży merytoryczne argumenty wolne od odniesień emocjonalnych i subiektywnej narracji publicystycznej przeciwko procedurom zapłodnienia pozaustrojowego w sytuacji braku rzetelnej debaty społecznej ukazującej różne stanowiska stron sporu bioetycznego. Posługiwanie się w materiałach szkolnych narracją odwołującą się do emocji, a nie do rzetelnej argumentacji przeciwko zapłodnieniu pozaustrojowemu, szkodzi uformowaniu obiektywnego stanowiska młodzieży w tej sprawie i uniemożliwia dotarcie do prawdy pozwalającej na sformułowanie adekwatnej oceny etycznej i poznanie złożonych negatywnych następstw metody in vitro. Sugeruje ponadto, że strona przeciwna tej procedurze nie dysponuje rzeczową argumentacją.
(2) Stowarzyszenie wyraża sprzeciw wobec manipulacji medialnej polegającej na nieuprawnionym i niezgodnym z intencją badaczy notorycznym wykorzystywaniu rzeczowej argumentacji biomedycznej, psychologicznej, antropologicznej i etycznej, wskazującej na negatywne konsekwencje zapłodnienia pozaustrojowego i jego niegodziwość moralną, do podważania statusu etycznego i antropologicznego narodzonych tą drogą dzieci. W przestrzeni medialnej negatywne stanowisko wobec zapłodnienia pozaustrojowego fałszywie i celowo interpretuje się jako argumenty rzekomo wymierzone przeciwko godności dzieci narodzonych w ramach tej procedury, dążąc w ten sposób do wprowadzenia w błąd opinię publiczną i uchylając się od merytorycznego rozważenia podnoszonych kwestii przez stronę przeciwną metodzie in vitro. Stowarzyszenie stoi na stanowisku, że należy kategorycznie oddzielić sam sposób poczęcia, jego ocenę etyczną i stwierdzane w dyskursie naukowym jego wielorakie skutki, od poczętych w jego rezultacie dzieci. Waloryzacji etycznej może podlegać sam czyn osoby. Nieuprawnione jest natomiast projektowanie implikacji etycznych czynu moralnie niegodziwego na status antropologiczny i etyczny osoby, która stała się przedmiotem takiego postępowania innych. Negatywna ocena etyczna zapłodnienia pozaustrojowego nie rozciąga się zatem na poczęte tą drogą dzieci. Tym samym nieuczciwe są próby odnoszenia negatywnych ocen etycznych samej metody in vitro do poczętych i żywo narodzonych za jej pośrednictwem dzieci, które to próby mają na celu zniekształcenie argumentacji strony społecznej sprzeciwiającej się stosowaniu zapłodnienia pozaustrojowego.
(3) Stowarzyszenie jednoznacznie stwierdza, że choć różne okoliczności i formy poczęcia nie pozostają etycznie równowartościowe, to godność osobowa dzieci nie jest zależna od sposobu poczęcia i jego oceny etycznej. Niezależnie więc od tego, czy do poczęcia doszło w sposób naturalny i czy było ono planowane, czy nie, jak również czy poczęcie było wynikiem czynu zabronionego, czy też zostało uzyskane pozaustrojowo na skutek interwencji biomedycznej, godność poczętych dzieci w każdej z tych okoliczności jest równowartościowa, niepodważalna, niezbywalna i nie pozostaje kwestią uznaniową warunkowaną opinią jakiejkolwiek osoby. Jest także niezależna od systemu wartości rodziców i ich osobistych poglądów na status antropologiczny i etyczny dzieci uczestniczących w procedurze in vitro, choćby sami małżonkowie godność dziecka w embrionalnej fazie rozwoju kwestionowali lub pozycjonowali niżej od dziecka narodzonego. To właśnie równa godność osobowa wszystkich poczętych metodą pozaustrojową dzieci, zarówno żywo urodzonych, jak i naturalnie poronionych w trakcie procedury, a także nietransferowanych do jamy macicy i poddanych kriokonserwacji w stadium wczesnoembrionalnym, jest podstawowym argumentem przeciwko tej metodzie.
(4) Jeżeli ktokolwiek, dążąc do odrzucenia metody in vitro z uwagi na utracone w ramach tej procedury dzieci, próbuje podważyć status osobowy dzieci narodzonych przy jej wykorzystaniu, to powinien zważyć, że tym samym neguje godność osobową dzieci poczętych pozaustrojowo, które poddano kriokonserwacji lub które w trakcie procedury zostały poronione. Nie sposób bronić godności dzieci utraconych na skutek procedury in vitro, kwestionując godność osobową i stygmatyzując w relacjach społecznych dzieci żywo urodzone w wyniku tej metody. Stygmatyzacją nie jest natomiast przedstawianie oceny moralnej samej metody zapłodnienia. Wszystkie dzieci poczęte w przebiegu zapłodnienia pozaustrojowego są sobie równe w godności i przysługującym każdemu z nich prawie do życia i rozwoju, mimo że protagoniści procedury in vitro tej równości godności a priori nie uznają i w rezultacie dopuszczają selekcję preimplantacyjną w ten sposób poczętych dzieci, arbitralne przyznając niektórym z nich szansę rozwoju wewnątrzmacicznego.
(5) Choć zapłodnienie pozaustrojowe jest formą instrumentalizacji osoby ludzkiej, a zatem naruszenia na płaszczyźnie etycznej jej godności, to w wymiarze ontologicznym niczego z owej godności nie ujmuje i jej nie znosi. Jednocześnie godność poczętych pozaustrojowo dzieci nie może zostać instrumentalnie wykorzystana do wykluczania z przestrzeni społecznej, w tym także z nauczania szkolnego, argumentów ukazujących niegodziwość moralną samej metody in vitro i jej wieloaspektowe negatywne konsekwencje. To właśnie godność i dobro wszystkich poczętych pozaustrojowo dzieci, narodzonych i nienarodzonych, domaga się przedstawiania takiej merytorycznej argumentacji. Niektórzy reprezentanci strony społecznej promującej metodę in vitro, przedmiotowo wykorzystują godność narodzonych tą drogą dzieci do zakwestionowania wolności debaty społecznej i wykluczenia z niej wszelkiej racjonalnej argumentacji skłaniającej do odrzucenia zapłodnienia pozaustrojowego. Dobro i godność rodziców przynaglanych do zastosowania metody in vitro wymaga dostarczenia im rzetelnej informacji na temat negatywnych następstw poddania się tej procedurze i jej moralnej niegodziwości. Tymczasem w przestrzeni społecznej upowszechnia się jednostronny przekaz ideologiczny promujący zapłodnienie pozaustrojowe, do którego uzasadnienia w sposób przedmiotowy i manipulacyjny wykorzystuje się dzieci narodzone przy zastosowaniu tej metody.
Stowarzyszenie sprzeciwia się użyciu problematyki ochrony życia ludzkiego, w tym również zapłodnienia pozaustrojowego, do bieżącej walki politycznej i rozpoczynającej się kampanii wyborczej. Godność wszystkich poczętych pozaustrojowo i narodzonych tą metodą dzieci nie pozwala na to, aby osoby te stały się przedmiotem koniunkturalnych sporów politycznych i walki wyborczej, w ramach których poszczególne frakcje polityczne zmierzają do ich instrumentalnego wykorzystania w celu pozyskania korzystnego wyniku wyborczego. Stowarzyszenie popiera wszelkie inicjatywy edukacyjne rzetelnie przedstawiające negatywne konsekwencje i ocenę moralną zapłodnienia pozaustrojowego jako niegodziwej formy poczęcia dziecka.
Za Zarząd Polskiego Stowarzyszenia Familiologicznego
prof. dr hab. Elżbieta Osewska, prezes
dr Piotr Guzdek, sekretarz
Polskie Stowarzyszenie Familiologiczne,
za:opoka.org.pl/News/Polska/2022/polskie-stowarzyszenie-familiologiczne-trzeba-obiektywnie