Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Rejestracja, albo likwidacja. Łukaszenka przykręca śrubę kościołom

Wszystkie wspólnoty religijne na Białorusi będą musiały od nowa przejść proces rejestracji. Jeśli nie spełnią wymagań, zostaną zamknięte. Nauka religii w obcym języku – np. po polsku – będzie zakazana.

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podpisał ustawę zaostrzającą rygory, którym poddane są działające w tym kraju kościoły. Do stycznia 2025 r. wszystkie muszą od nowa się zarejestrować, inaczej zostaną formalnie zamknięte. W podobny sposób Łukaszenka zdelegalizował już partie opozycyjne i większość  działających na Białorusi.

Powodem likwidacji kościoła może być też m.in. działalność przeciwko ustrojowi konstytucyjnemu, zgodzie społecznej i „głównym kierunkom polityki wewnętrznej i zewnętrznej”, a także „dyskredytowanie” Białorusi. W praktyce może to oznaczać uderzenie w duchownym mówiących o łamaniu praw człowieka przez reżim.

Od zwierzchników struktur religijnych nowe prawo wymaga obywatelstwa Białorusi i stałego pobytu na terenie państwa (poprzednio Białoruska Cerkwią Prawosławną kierował Rosjanin, metropolita Paweł). Tym samym pozostaje w mocy zasada, zgodnie z którą Polak nie może być na Białorusi nawet proboszczem. Z tego powodu zdarza się, że księża z Polski, aby objąć parafię, przyjmują obywatelstwo Białorusi, co z kolei oznacza zrzeczenie się obywatelstwa polskiego (Mińsk nie uznaje podwójnego obywatelstwa), a zarazem jakiejkolwiek ochrony ze strony Rzeczpospolitej. Zwierzchnikami wspólnot religijnych nie będą też mogły zostać osoby wpisane na listy ekstremistów i terrorystów, a za takie reżim Łukaszenki uznaje opozycjonistów.

Ograniczeń jest więcej. Pod pozorem zakazu prowadzenia działalności politycznej przez związki wyznaniowe zabronione jest wykorzystywanie w kościele „wszelkiej symboliki niezwiązanej z daną religią”, czyli np. biało-czerwono-białej białoruskiej flagi narodowej, albo herb Pogoni, które były używane przez wiernych podczas nabożeństw za ojczyznę w 2020 r. Nie wolno też tworzyć instytucji religijnych w organach władz, jednostkach wojskowych i placówkach edukacji.

Nowe prawo nakazuje też, by lekcje religii w szkółkach niedzielnych były prowadzone w językach państwowych, to znaczy po rosyjsku, bądź po białorusku. Nauczanie religii po polsku staje się zatem nielegalne. A ponieważ reżim Łukaszenki od lat rusyfikuje Białorusinów, rugując również język białoruski z wielu sfer życia społecznego, nauczanie religii prawdopodobnie także zostanie ostatecznie zrusyfikowane. Ponadto nie będzie ono mogło być „sprzeczne z ideologią państwa białoruskiego”.

za:opoka.org.pl/News/Swiat/2024/bialorus-zamkniecie

Copyright © 2017. All Rights Reserved.