Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Sakramentalia i talizmany

Już 27 kwietnia kanonizacja Jana Pawła II, którego wizerunek coraz częściej przedstawiany jest jako osoby świętej. Po kanonizacji dotychczasowe obrazy, zdjęcia, figurki czy medaliki przedstawiające naszego papieża będą wyglądały inaczej. Czym różnią się te wszystkie przedmioty od zwykłych talizmanów na szczęście? Warto przypomnieć sobie, jak ważnym orężem w walce chrześcijan ze złem są sakramentalia.

W Kościele katolickim w trakcie jednego roku przeżywamy historię zbawienia ludzkości opisaną na kartach Biblii. Kolejno odsłaniane jest całe Misterium Chrystusa, od zwiastowania do śmierci i zmartwychwstania. Jednocześnie wspominamy też wielu świętych, co często związane jest z modlitwą w danej intencji przed wizerunkiem konkretnego świętego lub rozpoczęciem szczególnego kultu świętego poprzez przyjęcie medalika z jego wizerunkiem.

Nie magia, lecz modlitwa

W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Święta Matka Kościół ustanowił sakramentalia. Są to znaki święte, które z pewnym podobieństwem do sakramentów oznaczają skutki, przede wszystkim duchowe, a osiągają je przez modlitwę Kościoła. Przygotowują one ludzi do przyjęcia głównego skutku sakramentów i uświęcają różne okoliczności życia (KKK 1667)”.

Do sakramentaliów w katolicyzmie należą więc medaliki święte, szkaplerze, poświęcanie przedmiotów, błogosławieństwa, czynienie znaku krzyża, namaszczenie, posypanie popiołem, egzorcyzmy, nakładanie rąk, czyli modlitwa wstawiennicza. Moc i skuteczność sakramentaliów wynikają z nieustannej modlitwy członków Kościoła, w której sakramentalia są zanurzone, co oznacza, że to nie przedmiot sam w sobie ma jakąkolwiek moc, lecz modlitwa związana z danym sakramentalium. Formułę działania sakramentaliów określa termin „ex opere operantis Ecclesiae”, czyli na mocy działania Kościoła, w tym wypadku oznaczającego właśnie modlitwę. To modlitwa sprawia, że między talizmanem, który „ma moc” sam w sobie, a sakramentalium, które jest symbolem duchowej więzi z Bogiem, jest fundamentalna różnica.

W Kanonie 1668 Katechizmu Kościoła Katolickiego odnajdujemy szczegółowe wskazanie dotyczące używania sakramentaliów: „Sakramentalia zostały ustanowione przez Kościół dla uświęcenia pewnych posług w Kościele, pewnych stanów życia, najrozmaitszych okoliczności życia chrześcijańskiego, a także użytkowania rzeczy potrzebnych człowiekowi. Według decyzji duszpasterskich biskupów sakramentalia mogą dotyczyć potrzeb, kultury i historii ludu chrześcijańskiego określonego regionu i epoki. Zawierają one zawsze modlitwę, której często towarzyszy jakiś określony znak, jak włożenie ręki, znak krzyża, pokropienie wodą święconą (znak przypominający chrzest)”.

W dniu przyjęcia nowego medalika czy innego sakramentalium należy szczególnie uświadomić sobie moc wiary, bo ona decyduje o skuteczności sakramentaliów. Tak więc nie ma żadnej magii w tym obrzędzie, bo nie przedmiot czy dotyk mają moc uzdrawiania. Jest on jedynie zewnętrznym znakiem naszej wewnętrznej ufności we wstawiennictwo świętego.

Rzeczywista relacja ze świętym


Katechizm mówi też o trzech stanach ludzi w Kościele: „Jedni spośród Jego uczniów pielgrzymują na ziemi, inni, dokonawszy żywota, poddają się oczyszczeniu, jeszcze inni zażywają chwały, widząc »wyraźnie samego Boga troistego i jedynego, jako jest«”. Dodaje przy tym: „Łączność pielgrzymów z braćmi, którzy zasnęli w pokoju Chrystusowym, bynajmniej nie ustaje; przeciwnie, według nieustannej wiary Kościoła umacnia się jeszcze dzięki wzajemnemu udzielaniu sobie dóbr duchowych. Ponieważ mieszkańcy nieba, będąc głębiej zjednoczeni z Chrystusem, jeszcze mocniej utwierdzają cały Kościół w świętości... nieustannie wstawiają się za nas u Ojca, ofiarując Mu zasługi, które przez jedynego Pośrednika między Bogiem i ludźmi, Jezusa Chrystusa, zdobyli na ziemi... Ich przeto troska braterska wspomaga wydatnie słabość naszą”.

Na potwierdzenie tej rzeczywistości katechizm cytuje słowa św. Dominika, który umierając, miał powiedzieć do swoich braci: „Nie płaczcie, będziecie mieli ze mnie większy pożytek i będę wam skuteczniej pomagał niż za życia”. Podobne słowa wypowiedziała też św. Teresa od Dzieciątka Jezus, a także św. Ojciec Pio.

Określenie „świętych obcowanie” oznacza nie tylko łączność między nami i tymi, którzy już cieszą się chwałą nieba, ale również związek ze wszystkimi, którzy po śmierci pokutują w czyśćcu. Katechizm stwierdza: „Uznając w pełni tę wspólnotę całego Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa, Kościół pielgrzymów od zarania religii chrześcijańskiej czcił z wielkim pietyzmem pamięć zmarłych, a »ponieważ święta i zbawienna jest myśl modlić się za zmarłych, aby byli od grzechów uwolnieni« (2 Mch 12, 45), także modły za nich ofiarował”. Jak naucza Kościół, „nasza modlitwa za zmarłych nie tylko może im pomóc, lecz także sprawia, że staje się skuteczne ich wstawiennictwo za nami. Wszyscy, którzy jesteśmy synami Bożymi i stanowimy jedną rodzinę w Chrystusie, gdy łączymy się ze sobą we wzajemnej miłości i w jednej chwale Trójcy Przenajświętszej, odpowiadamy najgłębszemu powołaniu Kościoła”.

Realna broń

Egzorcysta watykański o. Gabriele Amorth w wywiadzie, którego mi udzielił, podkreślał, że gdy w trakcie egzorcyzmów prosił o pomoc świętego, do którego nie miał szczególnego nabożeństwa, nie zauważał dużego wsparcia. Inaczej sytuacja wyglądała, gdy prosił o wstawiennictwo świętych, do których modlił się często.

Sakramentalia związane ze świętymi oraz szczególne nabożeństwa do ukochanych przez nas wstawienników to prawdziwy oręż w walce, którą prowadzimy każdego dnia zarówno w wymiarze osobistym, jak i narodowym. Terminologia wojenna nie jest tu przypadkowa. To, czego doświadczamy obecnie w Polsce, jest prawdziwą wojną dobra ze złem. Wierzę, że już niebawem święty Jan Paweł II będzie potężnym orędownikiem każdego, kto troszczy się o ojczyznę, a sakramentalia pomogą nam szerzyć w Polsce i na świecie kult wielkiego papieża Polaka.


Dominik Tarczyński


za:niezalezna.pl/54192-sakramentalia-i-talizmany

Copyright © 2017. All Rights Reserved.