Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Na co patrzyli czterej śpiący?





17 stycznia br. Instytut Pamięci Narodowej planuje przeprowadzić akcję „Na co patrzyli czterej śpiący?”. Jaki jest jej cel?

– Poprzez naszą akcję chcemy przypomnieć dwa konteksty – geograficzny i historyczny – lokalizacji pomnika Braterstwa Broni. Był on symbolem zdobycia przez Stalina władzy nad Warszawą i całą Polską. Chcemy uświadomić społeczeństwu, na co patrzą „czterej śpiący”. A są to miejsca, gdzie mieściły się urzędy komunistyczne tworzone już od 1944 roku; siedziba Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego czy podręczny areszt Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego oraz więzienie Karno-Śledcze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego Warszawa III czy główna kwatera NKWD w Polsce. W czasie, kiedy stawiany był pomnik Braterstwa Broni, w tych osławionych miejscach przetrzymywano i torturowano Polaków zaangażowanych w walkę o wolną i niepodległą Ojczyznę. Mówię tu chociażby o żołnierzach Armii Krajowej, Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” i Narodowych Sił Zbrojnych.

Jaką formułę przyjmie akcja?

– Przede wszystkim jest to akcja informacyjno-edukacyjna, która będzie prowadzona dwutorowo. Na naszej stronie internetowej pamiec.pl dostępna jest ulotka, z której możemy dowiedzieć się, na co patrzyli „czterej śpiący”. Drugą formą przeprowadzenia akcji będzie rozdawanie ulotek. Chcemy być 17 stycznia w tym miejscu i mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z mieszkańcami Warszawy. W ten sposób pragniemy dotrzeć z informacją o „czterech śpiących” do jak najszerszego grona osób. Oczywiście data akcji IPN nie jest przypadkowa. W tym dniu w PRL obchodzono rocznicę tzw. wyzwolenia Warszawy.

Od dawna trwa batalia o usunięcie pomnika Braterstwa Broni. Zdecydowana większość mieszkańców Warszawy jest przeciwna jego istnieniu.


– Wynika to przede wszystkim z pamięci historycznej. Po 1989 roku można było odejść od poetyki „wyzwolicielskiej” i zacząć mówić o np. złowrogiej roli NKWD. Żyją jeszcze świadkowie historii, którzy pamiętają rolę, jaką odegrały zlokalizowane w okolicy pomnika urzędy. Ustawienie tego pomnika w tym miejscu jest powodem do dyskusji – mamy nadzieję, że nasza ulotka dostarczy niezbędnej wiedzy do tej dyskusji.

Dziękuję za rozmowę.



Izabela Kozłowska

za:www.naszdziennik.pl/polska-kraj/64874,na-co-patrzyli-czterej-spiacy.html

***

Katowice: nie chcą pomnika Armii Czerwonej


W niedzielę i w poniedziałek w Katowicach odbędą się manifestacja i pikieta przeciwko obecności w centrum miasta pomnika Wdzięczności Żołnierzom Armii Radzieckiej. Protest, który ma odbyć się w 69. rocznicę wejścia Armii Czerwonej do miasta, organizują środowiska opozycji z czasów PRL.



Niedzielny protest organizuje Ruch Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych „Niezłomni”. „Domagamy się wykonania uchwały Rady Miasta o likwidacji obelisku ze Stalinogrodu, symbolu zbrodni (Katynia), deportacji na Sybir, gwałtów, rabunku i bezprawia 50 lat komunistycznego zniewolenia” – napisali w komunikacie. Z kolei w poniedziałek protest pod hasłem „Prezydent Uszok przyjacielem sowieckich okupantów” i akcję informacyjną przed Urzędem Miasta Katowice planuje Stowarzyszenie „Pokolenie”.



Władze miasta już od lat planują przeniesienie pomnika na miejscowy cmentarz żołnierzy sowieckich. Uchwałę intencyjną w tej sprawie Rada Miejska przyjęła w grudniu 2000 r. Konkretnego terminu dotychczas nie wyznaczono.

za:www.pch24.pl/katowice--nie-chca-pomnika-armii-czerwonej,20727,i.html#ixzz2rLov1inp

***

Pomnik żołnierzy AL i Sowietów oblany farbą


Pomnik żołnierzy AL i Sowietów oblany farbąCzerwona farba (fot. Evobrained/Sxc.hu) W Rząbcu koło Włoszczowej nieznani sprawcy oblali pomnik poświęcony żołnierzom Armii Ludowej i Sowietom, którzy zostali zabici przez Brygadę Świętokrzyską NSZ.
Jak podaje Niezalezna.pl, policja szuka sprawców, którzy oblali farbą pomnik poświęcony żołnierzom AL i Sowietom.

Żołnierze ci zostali w dniu 8 września 1944 roku zaatakowani przez Brygadę Świętokrzyską NSZ. W walce zginęło 16 żołnierzy AL, a 32 dostało się do niewoli. Trafiło tam też 73 partyzantów radzieckich.

Sowietów, poza oficerami przekazanymi wówczas gestapo, rozstrzelano, podobnie jak czterech partyzantów AL. 13 innych wcielono do NSZ, resztę zwolniono pod warunkiem, że rozejdą się do domów.

Więcej o historii bitwy pod Rząbcem w 1944 roku czytaj we wspomnieniach Antoniego Bohuna Dąbrowskiego, ,,Byłem dowódcą Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych''

za:www.fronda.pl/a/pomnik-zolnierzy-al-i-sowietow-oblany-farba,33863.html

***

Delegacja w obronie kata


Rosjanie zaproponowali władzom Pieniężna, że będą łożyć na utrzymanie pomnika sowieckiego generała Iwana Daniłowicza Czerniachowskiego. Miasto nie chce o tym słyszeć, bo zależy mu na pozbyciu się obelisku poświęconego „katowi Armii Krajowej”.

Do Pieniężna przyjechała wczoraj rosyjska delegacja, której towarzyszyła liczna grupa tamtejszych dziennikarzy. W jej składzie byli m.in. Aleksander Karaczewcew, konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Gdańsku, Ałła Iwanowa, pełnomocnik ds. współpracy międzynarodowej gubernatora obwodu kaliningradzkiego, oraz Aleksiej Zaliwatskij, burmistrz partnerskiego dla Pieniężna miasta Mamonowo.

Spotkanie Rosjan z radnymi było zamknięte dla mediów. Podczas rozmów goście nie ukrywali, że nie podoba im się podjęta 30 stycznia przez radnych uchwała o likwidacji pomnika Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie. – Nie odczułem, żeby Rosjanie naciskali podczas naszego spotkania, ale wyrazili się jasno, że decyzja radnych źle służy dobrosąsiedzkim relacjom – powiedział „Naszemu Dziennikowi” Krzysztof Kisiel, zastępca przewodniczącego Rady Miasta Pieniężno. – Rosjanie poinformowali, że ich ocena postaci generała Czerniachowskiego jest odmienna od oceny jego dokonań przez Polaków – dodał.

Nie chcemy pomnika ani pieniędzy


Delegacja zapowiedziała też, że wkrótce złoży następną wizytę w Pieniężnie, a okazją będzie przypadająca 18 lutego 69. rocznica śmierci Czerniachowskiego. Radni zastrzegli od razu, że Rosjanie nie mogą liczyć na obecność władz miasta pod pomnikiem. Delegacji przekazano też wszystkie dokumenty i opinie, jakie władze miasta zebrały w sprawie pomnika i postaci generała Czerniachowskiego, m.in. z Instytutu Pamięci Narodowej i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Rosjanie obiecali, że się z nimi zapoznają, a konsul Karaczewcew wyraził nadzieję, że uda się sprawę pomnika załatwić w sposób satysfakcjonujący obie strony. Kluczowe będą tu rozmowy z ROPWiM, a Rada już wcześniej zapewniła, że popiera uchwałę o likwidacji pomnika.

Rosjanie zresztą wczoraj zaproponowali swój kompromis: burmistrz Mamonowa zadeklarował, że jego miasto jest gotowe łożyć na remont i utrzymanie pomnika Iwana Czerniachowskiego. Ale od Kazimierza Kiejdy, burmistrza Pieniężna, usłyszał, że to „nie finanse były motywem podejmowania uchwały w sprawie usunięcia pomnika”. Kiejdo przypomniał opinię historyków z IPN na temat postaci Czerniachowskiego. W piśmie Instytutu napisano, że „generał sowiecki Iwan Daniłowicz Czerniachowski był odpowiedzialny za realizację operacji wileńskiej (…). W trakcie niej doprowadził do rozbrojenia i aresztowania płk. Aleksandra Krzyżanowskiego ’Wilka’, dowódcy Wileńskiego i Nowogródzkiego Okręgu AK. Generał Iwan Daniłowicz Czerniachowski ponosi odpowiedzialność za rozbrojenie i likwidację polskich jednostek wojskowych na Wileńszczyźnie. Rozbrojono wówczas ogółem 8 tysięcy żołnierzy AK”. 6 tysięcy żołnierzy AK zostało wywiezionych na Sybir. Wielu z katorgi już nie wróciło.

Adam Białous

za:www.naszdziennik.pl/polska-kraj/67328,delegacja-w-obronie-kata.html

***

Natychmiast usunąć sowieckie pomniki z Warszawy!


Pomniki Armii Czerwonej zostały siłą narzucone Polakom, dlatego są nielegalne i na wolnej polskiej ziemi będą zawsze nielegalne - piszą w liście do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz członkowie Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych.

Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie zwraca się do Pani z apelem o natychmiastowe usunięcie wszystkich reliktów komunistycznych pozostałych po okupacji sowieckiej i 45-letnich rządach zdrajców i agentury moskiewskiej. W szczególności oczekujemy usunięcia pomników wdzięczności i braterstwa Armii Czerwonej, a także zmiany nazw około 40 ulic, których patronami są komuniści. Nie istnieje żadna umowa między rządem Rzeczypospolitej Polskiej a rządem Federacji Rosyjskiej, która by tego zabraniała. Umowa z 22 II 1994 roku, na którą powołują się zwolennicy Moskwy - co łatwo sprawdzić - nie dotyczy reliktów komunistycznych.

My, kombatanci i weterani walk o Niepodległość Polski jesteśmy zdumieni, że Pani będąc już blisko 8 lat prezydentem Warszawy nie tylko, że nie usunęła tych pomników, ale odnawia je kosztem milionów złotych zabranych warszawiakom. Pomniki Armii Czerwonej zostały siłą narzucone Polakom, dlatego są nielegalne i na wolnej polskiej ziemi będą zawsze nielegalne. Konstytucja RP w artykule 13 i kodeks karny w artykule  256 zakazują propagowania komunizmu, a pomniki ku czci sił zbrojnych totalitarnego Związku Sowieckiego są taką właśnie formą propagowania zbrodniczej i ludobójczej ideologii. Każda osoba, która chroni taki pomnik, podlega karze pozbawienia wolności do lat dwóch. Jest to oficjalna wykładnia prawa dokonana przez Instytut Pamięci Narodowej.

Podobne w swojej treści orzeczenie w sprawie o znieważenie pomnika okupanta wydała sędzia Sądu Rejonowego w Warszawie Pani Ewa Grabowska mówiąc, że „obiekty <Wdzięczności Armii Radzieckiej> oraz <Braterstwa Broni> nie spełniają definicji pomnika, są jedynie symbolem komunizmu, zakłamanej historii z dziejów Polski oraz namacalnym symbolem sowieckiej okupacji; powinny też zostać rozebrane”. Fakt, że Pani będąc profesorem nauk prawnych tego nie rozumie, tym gorszą wystawia ocenę Pani decyzjom. Jesteśmy zdumieni i świadomie używamy tego słowa ponownie, że będąc córką powstańca warszawskiego, Pani broni pomników Armii Czerwonej, tej która współpracowała z Niemcami w tłumieniu Powstania Warszawskiego poprzez mordowanie żołnierzy Armii Krajowej idących na pomoc walczącej stolicy, a także stała bezczynnie przez 5 miesięcy na drugim brzegu Wisły przyglądając się jak mordowano Warszawiaków, palono i burzono miasto.

Jest to haniebne, że Warszawa, która doświadczyła najbardziej tragicznego losu z rąk Armii Czerwonej i z rąk komunistów z wszystkich miast w Polsce ma teraz najwięcej pomników okupanta i najwięcej reliktów komunistycznych. Za tę hańbę Pani jest osobiście odpowiedzialna.

W Porozumieniu są i dawni żołnierze AK i NSZ, a także Żołnierze Niezłomni oraz weterani i więźniowie polityczni z lat III Konspiracji. Wielokrotnie zastanawialiśmy nad Pani decyzjami, które przypominały nam rządy namiestników Moskwy z lat PRL, a na to nie można się godzić. Istnienie pomników wdzięczności dla okupanta, które są pilnowane dzień i noc przez policję, a prokuratura prowadzi śledztwa o ich znieważenie jest obelgą dla wolnego narodu, niszczy naszą tożsamość i patriotyzm. Bez tych wartości naród nie może istnieć.

Wzywamy Panią Prezydent w imię tych wartości najważniejszych w życiu narodu do bezzwłocznego usunięcia wszystkich reliktów komunistycznych. Pani decyzja i odpowiedź w tej sprawie wyjaśni wątpliwości, czy służy Pani Polsce, czy reprezentuje interesy Rosji.

Sekretarz Porozumienia                                          Przewodniczący Porozumienia
Edward Wilhelm Jankowski                                                 Jan Piotr Jarosz



za:niezalezna.pl/54789-natychmiast-usunac-sowieckie-pomniki-z-warszawy

Copyright © 2017. All Rights Reserved.