Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-W co wierzą niewierzący? Z listów do przyjaciół. I znajomych

No właśnie-w co?... Mam tu na myśli coś odleglejszego niźli wiązanie przyczynowo-skutkowe kaca z wczorajszą balangą.  Niechby nawet pod „tradycyjnego” „opłatkowego” śledzika. Ale to tak na złośliwy marginesiku…
No, więc - w co?

Jako człowiek „niewierzący” może mi wyłożysz to w prostych inżynierskich słowach?
Będzie chwilka czasu w czasie świąt.
No wiesz – tych grudniowych, koło dwudziestego piątego, zwanych popularnie w kołach klerykalnie zniewolonych - „Boże Narodzenie”, podczas których nie pije się raczej niczego sensownie procentowego i łamie jakimiś białymi chrupkami- zwanymi „opłatki”…

Wiem, że nie pogniewasz się taki wstępem – liczę na Twoje wrodzoną łagodność J, ale chciałem sprowokować do wysiłku, po który wyjaśnisz – niechby po wzmocnieniu jakimiś mocno zaawansowanymi w „niewierzeniu” konsultacjami, skąd ta kontestacja faktów.
- Udokumentowanych i logicznie złożonych zdarzeń z naszej ludzkiej historii - konsekwentnej realizacji uczynienia człowieka - „homo sapiens” – i danie mu wolności w myśleniu i decydowaniu o pryncypiach losu. Tych najważniejszych, Skutkujących wiecznością…

I jeszcze jedną ważką – pojawiająca się tu i ówdzie, jako relikt…no wiesz… deklarację: „Jestem wierzący, ale niepraktykujący”.  
Zechciej, proszę, podjąć trud ulogicznienia tego ważkiego wyznania Twemu, mniej rozgarniętemu, koledze… J
To pilne, boć zbliżają się kolejne święta pamięci Bożego Narodzenia.
To czy i co będą… hmm… praktykowali owi „niewierzący”?
W „przyjaznym rozdziale” Kościoła i państwa.
Pardon – oczywiście powinno być: „kościoła i Państwa” :-)

- No i choinka, opłatek- czy nie?
- I w jakim kontekście?
- Boć przecie pod „podmoskiewskie wieczera” i kielonek z „tradycyjnym śledzikiem” chyba już zbyt ograne, pardon - passe…
Chociaż….

za: http://krzysztofnagrodzki.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.