Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Publikacje członków OŁ KSD

Krzysztof Nagrodzki-Na trakcie. W trakcie

….Póki czas…
Ostatnie odejścia-te bezpowrotne-dwu moich imienników Krzysztofów K-jednego o głośnym nazwisku, drugiego-również o znanym, ale jeno w środowisku i uroczej okolicy nad Wisłą-ponownie zmuszają do wspomnień i refleksji…
… Życie…
Tu i teraz-jako przejściowy etap w drodze do Domu Ojca, albo… brr…

Stąd coraz wyraźniej pojawiające się pytanie o drogę; o sens wyborów i ich jakość; o weryfikację sensu i Sensu; o wierność…

Właśnie-o wierność danym na dobrą drogę zasadom-danym przez Boga i dobrych Rodziców

Kiedy ma się lat …ileś tam na grzbiecie, to i w sposób niejako naturalny przybywa wspomnień, doświadczenia i szans na możliwie obiektywne analizy.
…A przynajmniej powinno.

Napisałem ostrożnie „powinno”- ponieważ nadal funkcjonuje w praktyce owe handlowe zalecenie sformułowane w piosence:

„Ludzie to lubią, ludzie to kupią, byle na chama, byle głośno, byle głupio”.

I jeżeli może to być jakimś usprawiedliwieniem dla nastolatka (chociaż nie powinno, kiedy się ma jaki-taki intelekt nieodurzony dopalaczami…), to już tzw. dorosłemu alibi nie daje.
...A przynajmniej dobrego alibi…

Młodość z natury bywa otwarta na poznawanie i wchłanianie – raczej dynamiczne – kiedy filtr refleksji jest jeszcze nie do końca skonstruowany i działający, a wskazania wyniesione z dobrego domu gdzieś się (chwilowo) zapodziały; ale po to dostajemy w darze przywilej wzrastania w latach i wiedzy, aby nauczyć się odróżniać strony świata i dobre drogi od złych, mylnych.
Aby nie dawać się zwodzić ciotom i wujcom-wyjcom postępu; różnym braciom nadętym, odłączonym… od rozumu czy dobrej woli; a właściwie od jednego i drugiego w trudnych stanach… intelektualnych i …duchowych.

Jest czas kiedy „wiem i wierzę” oraz „wierze i wiem” - stają się bliskie sobie; a nawet stają się jednością.
I to jest dobry czas na naszych drogach stąd do Wieczności.
Przed OBLICZE MIŁOSIERDZIA.

Za: http://krzysztofnagrodzki.pl






Copyright © 2017. All Rights Reserved.