Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Fundacja PRO-PRAWO DO ŻYCIA informuje i prosi o wsparcie

/.../ po raz kolejny w trakcie spotkania aktywistów LGBT z małymi dziećmi doszło do szokujących wydarzeń.
Do jednej z publicznych bibliotek w stanie Minnesota w USA zaproszono dwóch striptizerów (!) powiązanych z lobby LGBT, którzy mieli przeprowadzić dla dzieci zajęcia o "tolerancji" i "różnorodności". W trakcie trwania spotkania, jeden z nich obnażył się przed dziećmi,

pokazując im genitalia.

/..../

Po aferze, jaka wybuchła w mediach, deprawator tłumaczył, że stało się to "przez przypadek". Jest to tym bardziej kuriozalne, ponieważ był ubrany w bardzo krótką sukienkę i nie miał na sobie majtek. Do tego obaj mężczyźni regularnie rozbierają się za pieniądze w klubach dla homoseksualistów.

Wszystko odbyło się w ramach akcji "Drag queen story hour", o której wielokrotnie już informowaliśmy. Aktywiści LGBT biorący udział w tego typu spotkaniach z dziećmi okazywali się skazanymi przez sąd pedofilami a do internetu trafiają kolejne relacje, na których widać ewidentną przemoc seksualną wobec dzieci.

/.../, w normalnej sytuacji do takiego wydarzenia w ogóle nie powinno dojść, a w ostateczności pedofile powinni być z niego natychmiast wyprowadzeni w kajdankach. Nic takiego jednak się nie stało, ponieważ większość rodziców w USA oswoiła się już z perwersjami seksualnymi i ideologią LGBT, przez co sami chcą zabierać dzieci na spotkania organizowane przez deprawatorów.

Takie spotkania są już teraz organizowane również w Polsce. Kilka miesięcy temu spotkanie dzieci z "Drag queen" odbyło się w Poznaniu. Lobby LGBT chce mnożyć tego typu wydarzenia licząc na to, że po pewnym czasie osiągnie ten sam efekt co w USA i na zachodzie Europy - bierność ludzi wobec wszechogarniającej deprawacji seksualnej i promocji perwersji.

W USA doszło już do tego, że Delta Air Lines, jeden z największych przewoźników lotniczych, zamierza przywrócić do filmów wyświetlanych na pokładach samolotów homoseksualne sceny erotyczne.

„Przeróżne opcje rozrywki dostępne w naszej ofercie uznajemy jako wyraz różnorodności otaczającego nas świata.”

Przekonują linie lotnicze, które do tej pory wycinały sceny homoseksualnej pornografii z pokazywanych w samolotach filmów. Jak zapewnia Delta, "tak szybko jak to tylko możliwe" na pokłady samolotów powrócą m.in. nieocenzurowane wersje filmów "Rocketman" czy "Szkoła melanżu", w których będzie można obejrzeć sceny aktów homoseksualnych i masturbacji. Dostęp do tego będą miały również dzieci.

Po co to wszystko?

Aktywiści LGBT nie ukrywają, że ich celem jest dostęp do rozbudzonych seksualnie i zagubionych emocjonalnie dzieci. Proszę zobaczyć na zorganizowaną przez nich kampanię społeczną, która trwa od jakiegoś czasu w Niemczech:
/.../
"Wasze dzieci będą takie jak my."

Głosi napis na plakacie ze zdjęciem przebranego za kobietę transseksualnego mężczyzny, przybierającego wyuzdaną pozę.

"Dobro dziecka stoi ponad prawem rodziców! [do wychowania dzieci]" Czytamy na plakacie z wizerunkiem innego transseksualisty.

O jakie "dobro dziecka" chodzi aktywistom LGBT? Oczywiście o możliwość nieskrępowanego oddawania się praktykom homoseksualnym.

Deprawatorzy nie ukrywają, że chodzi im o wyrwanie najmłodszych spod opieki rodziców i uczynienie z dzieci partnerów dla swoich seksualnych perwersji. W USA i na zachodzie Europy wielu rodziców już teraz nie widzi w tym żadnego problemu. W Polsce jeszcze jest inaczej, ale pomimo tego świadomość rodziców wciąż jest niewielka i każdego dnia tysiące kolejnych dzieci poddawanych jest indoktrynacji.

Pod koniec października wychowawca klasy jednej z warszawskich szkół zabrał uczniów na niezwykle obsceniczny spektakl teatralny, pokazujący m.in. scenę brutalnego gwałtu na św. Jadwidze Andegaweńskiej (!). Jak podają media, wśród widzów miały znaleźć się m.in. 13 letnie dzieci.

Na udział uczniów w przedstawieniu teoretycznie wyrazili zgodę rodzice. Jak się Panu jednak wydaje - ilu z nich miało pełną świadomość i wiedzę na temat tego, co dokładnie miały zobaczyć ich dzieci?

Właśnie w ten sposób działają deprawatorzy seksualni i aktywiści LGBT. Szukają każdej możliwej okazji aby wystawić dzieci i młodzież na wulgarne treści o charakterze seksualnym. Wszystko oczywiście pod pozorem poznawania "różnorodności" i ćwiczenia "tolerancji". Dodatkowo, podpierają swoją deprawacyjną ideologię rozmaitymi "autorytetami moralnymi", które uwiarygadniają ich propagandę.

Niedawno projekt naszej ustawy Stop Pedofilii, który zakazuje namawiania dzieci do seksu, został ostro skrytykowany przez Polskie Towarzystwo Seksuologiczne (PTS), zrzeszające liczne "autorytety moralne", na które lubią powoływać się aktywiści LGBT i inni deprawatorzy seksualni. Jednocześnie, PTS domaga się aby w Polsce wprowadzono "edukację" seksualną według propedofilskich Standardów WHO i BZgA.

4-latki powinny wiedzieć jak czerpać radość z masturbacji indywidualnej a 14-latki powinny to robić już wspólnie z rówieśnikami - tak wygląda seksedukacja, której domaga się PTS. Co więcej, członkowie tej organizacji mają problemy z pedofilią we własnych szeregach.

W Polskim Towarzystwie Seksuologicznym działał w przeszłości Andrzej Samson, który miał zarzuty o pedofilię i produkowanie pornografii dziecięcej. Dwóch innych członków PTS Wiesław Czernikiewicz i Lechosław Gapik zostali oskarżeni przez pacjentki o molestowanie. Dodatkowo, prezes PTS Zbigniew Lew-Starowicz uznaje za autorytet Alfreda Kinseya, który uważał, że pedofilia nie jest niczym złym a kontakty seksualne z dorosłymi mogą przynosić dzieciom korzyści. W swoich pracach "naukowych" Kinsey opisał setki gwałtów na dzieciach, których dopuścił się on i jego współpracownicy.

/.../, nasza Fundacja działa aby tego typu ludzie nie mieli dostępu do edukacji i wychowania naszych dzieci. Organizowane dzięki wsparciu naszych Darczyńców akcje społeczne, uświadamiają kolejnych rodziców na temat zagrożenia ideologią LGBT i "edukacją" seksualną, której na różne sposoby poddawane są dzieci.

Kilka dni temu z naszymi wolontariuszami skontaktowała się kobieta, która poinformowała nas, że w szkole jej dzieci uczniowie mieli dostać podwyższone oceny ze sprawdzianu w zamian za przyjście na lekcje w ubraniach z symboliką LGBT. Inni rodzice dzwonią i piszą do naszej Fundacji w sprawie porad i wsparcia obrony dzieci w swoich miejscach zamieszkania Tego typu zgłoszenia są coraz częstsze i cieszy mnie rosnąca, choć wciąż zbyt mała, świadomość rodziców.

Aby ją powiększać, musimy organizować kolejne akcje społeczne.

W związku z rozpoczętą właśnie nową kadencją Parlamentu, chcemy zorganizować kolejną kampanię informacyjną, za pomocą której będziemy uświadamiać Polaków czym jest ideologia LGBT i jakie niesie ze sobą konsekwencje dla ich dzieci oraz jednocześnie nagłaśniać pilną potrzebę szybkiego przyjęcia projektu Stop Pedofilii, który został skierowany do dalszych prac w Sejmie.

Kampania będzie prowadzona na odpowiednio przygotowanych samochodach, które w najbliższych dniach znów wyjadą na ulice polskich miast. /.../

Dzięki wsparciu i zaangażowaniu Darczyńców, nasze samochody tylko w przeciągu sześciu ostatnich miesięcy pojawiły się już w: Koszalinie, Gnieźnie, Łodzi, Bydgoszczy, Krakowie, Trójmieście, Zielonej Górze, Warszawie, Olsztynie, Częstochowie, Elblągu, Rzeszowie, Opolu, Poznaniu, Kielcach, Białymstoku, Gorzowie Wielkopolskim, Katowicach, Szczecinie, Toruniu, Kaliszu, Lublinie i Wrocławiu. W niektórych miastach jeździły nawet cztery samochody jednocześnie.

Tylko jeden z naszych kierowców przejechał ponad 1200 godzin, oraz przeszło 16 000 km!

Kampania spotkała się z ostrą reakcją aktywistów LGBT i ich sojuszników. W Bydgoszczy rozbili kamieniem przednią szybę auta, w Białymstoku przebili dwie opony, w Katowicach rozcięli plandekę ostrym narzędziem. W Warszawie w biały dzień znany policji lewacki chuligan popisał sprayem maskę samochodu; wielokrotnie i w różnych miastach obrzucano auto jajkami, a podczas jazdy we Wrocławiu organizowano się aby obrzucić je kamieniami; w Szczecinie kilkakrotnie nasze auto było blokowane i spowalniane przez miejscowego radnego z Nowoczesnej, który tarasował drogę swoim pojazdem! Nasi wolontariusze i kierowcy byli też regularnie nękani przez policję. Niejednokrotnie odbywały się ponad godzinne kontrole samochodów.

Ten trud nie był daremny. Prawda o ideologii LGBT i planach deprawacji seksualnej dzieci dociera do coraz większej liczby osób. W szeregu miast odroczono wdrażanie postulatów LGBT. Coraz głośniejsze i liczne są reakcje społeczne na "Tęczowe piątki" i inne propagandowe akcje deprawatorów. Pod projektem naszej ustawy Stop Pedofilii, pomimo milczenia mediów, podpisało się w sumie ponad 320 000 Polaków!

Chciałbym aby ta akcja była kontynuowana w całej Polsce, do czego niezbędna jest dalsza pomoc naszych Darczyńców. Szacuję, że aby wznowić te działania, do końca listopada będziemy potrzebowali ok. 8 000 zł.

Dlatego zwracam się /.../ z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby kontynuować samochodową akcję Stop Pedofilii i uświadomić Polaków na temat zagrożenia deprawacją seksualną, która grozi ich dzieciom, oraz uodpornić naszych rodaków na ideologię LGBT.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro - Prawo do życia
pl. Dąbrowskiego 2/4 lok. 32, 00-055 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych - Kod BIC Swift: INGBPLPW


Z powodu oporu społecznego, jaki jeszcze możemy obserwować w Polsce wobec prób deprawacji dzieci, aktywiści LGBT i ich sojusznicy realizują swoje plany nie wprost i na około. Dzięki temu, dla wielu rodziców ich działania i cele są zupełnie nieczytelne i niejasne.

Im więcej osób, zwłaszcza rodziców, zda sobie sprawę co czeka ich dzieci, tym więcej uczniów zostanie uratowanych przed deprawacją. Pozwoli im to później tworzyć szczęśliwe i stabilne rodziny, co jest kluczem do przyszłości naszego kraju. Liczę na Pana zaangażowanie w ten ważny projekt. Zadbajmy wspólnie o świadomość Polaków!

Serdecznie /.../ pozdrawiam,

Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro - Prawo do życia
/.../

Copyright © 2017. All Rights Reserved.