Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Patriarcha Tusk

Hipokryzja w wykonaniu wodza totalnej opozycji w zasadzie nie powinna dziwić. Ale mimo wszystko warto odnotować kolejną jej odsłonę.

Można powiedzieć: temat stary, ale Tusk dołożył do niego nowy element. Wszyscy doskonale pamiętają rodzinne fotografie wyborcze z domowym ołtarzykiem w tle, kampanijny ślub kościelny i liczne wyznania przywiązania do wiary katolickiej. Dziś to wszystko nieaktualne, bo Tusk walczy o inny elektorat i takie duchowe wynurzenia mogłyby mu zaszkodzić.

Ale o wierzących i Kościele nie zapomina, przeciwnie, bierze ich za cel. Słyszeliśmy już o piłowaniu, teraz z kolei padają bojownicze deklaracje o radykalnym oddzieleniu państwa od Kościoła.

Sęk tylko w tym, że nie bardzo jest co separować. Kościół w Polsce cieszy się przychylnością państwa, bo ogromna większość Polaków to rzymscy katolicy. Nasze instytucje i prawodawstwo to po prostu szanuje, doceniając tym samym pracę wielu ich pokoleń służącą budowania naszej państwowości, kultury i tożsamości narodowej.

Działania odwrotne, wrogie wobec Kościoła i wierzących, podejmowali w naszej historii ci, których celem było zniszczenie niepodległości RP. Siłą rzeczy Tusk i jego formacja wpisują się w te czarne karty naszych dziejów.

Warto zwrócić uwagę, że przewodniczący Platformy – tak aktywny na froncie rugowania Kościoła z przestrzeni publicznej – równie ochoczo chce wchodzić w sumienia katolików i dyktować im, jakie polityczne decyzje są jedynie zgodne z ich wiarą. Tuskowy rozdział Kościoła od instytucji państwa ma zatem polegać na tym, że osoby wierzące nie będą mogły realizować swoich potrzeb choćby związanych z edukacją religijną w szkołach publicznych, ale przywódca partyjny będzie mógł im wykładać prawdy wiary i wskazywać jedyną słuszną decyzję polityczną. Katolicy stracą swoje prawa w przestrzeni publicznej, ale władza będzie ich pouczać i oceniać, czy są prawdziwie wierzący. Proste jak drut.

Taki już kolczasty.

Katarzyna Gójska

za:niezalezna.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.