Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Urwali małemu Jezusowi głowę. Agresja dziczy wobec bożonarodzeniowej szopki

W noc sylwestrową nieznani sprawcy uszkodzili gipsową figurkę dzieciątka Jezus w szopce na placu katedralnym św. Jana Pawła II w Łodzi. Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi łódzka policja.

Uszkodzenia na gipsowej figurce Jezusa zauważyli wierni, którzy przyszli w sobotę na noworoczne nabożeństwo w katedrze. Figurce Dzieciątka Jezus wandale urwali głowę.

"Proboszcz parafii powiadomił, że nieznany sprawca w nocy z piątku na sobotę uszkodził figurkę przedstawiająca Jezusa i stanowiącą element dekoracyjny szopki noworocznej wystawionej przed katedrą. Uszkodzenia oceniono na 1,5 tys. zł" – powiedziała PAP rzeczniczka komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi Joanna Kącka.

Dodała, że wnętrze szopki jest ogólnodostępne dla zwiedzających. Policja podjęła w tej sprawie czynności wyjaśniające.

Władze archidiecezji łódzkiej postanowiły nie komentować tego zdarzenia.

Figurka dzieciątka Jezus, która – zgodnie z tradycją – przenoszona była w uroczystej procesji po zakończonej pasterce do szopki betlejemskiej, wznoszonej co roku na łódzkim placu katedralnym im. św. Jana Pawła II nie ma zbyt dużej wartości materialnej, była jednak cenną pamiątką – darem przywiezionym z Watykanu przez pochodzącego z Łodzi kardynała Konrada Krajewskiego, papieskiego jałmużnika.

Nie jest to pierwszy akt wandalizmu, jaki w ostatnich miesiącach dotknął łódzką katedrę i jej otoczenie. W lipcu ubiegłego roku 21-latek podjechał w nocy skuterem pod budynek świątyni i na jej drzwiach namazał farbą napis o niezrozumiałej treści. Dzięki monitoringowi mężczyzna został zatrzymany przez policję po kilku dniach. Oświadczył wówczas, że mażąc na drzwiach katedry, chciał odreagować kłótnię ze swoją dziewczyną.

Jeszcze wcześniej protestujący społecznicy, domagając się od Kościoła katolickiego przeprosin za to, co stało się z dziećmi rdzennych mieszkańców Kanady, pozostawili na granitowych płytach przed katedrą ślady odbitych w czerwonej farbie olejnej dłoni

za:www.tysol.pl

***

Zaczyna się wstyd za Łódź....  A może to "importowani" łodzianie?...

k

Copyright © 2017. All Rights Reserved.