Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Rakiety uderzyły w biuro wizowe ambasady Niemiec w Kijowie. Na cały kraj spadły rakiety. W wielu miejscach nie ma prądu

Rano wojska rosyjskie wystrzeliły dziesiątki rakiet. Media donoszą o wyznaczonych ponad 30 celach na terenie Ukrainy. Rakiety uderzyły w biuro wizowe ambasady Niemiec.
Czerwony Krzyż Ukrainy zdementował informację, że organizacja rzekomo zawiesiła swoją działalność na terytorium Ukrainy. W związku z dzisiejszymi atakami rakietowymi na miasta Ukrainy zintensyfikowano działalność Towarzystwa Czerwonego Krzyża, niosąc pomoc rannym.

Portal Bild.de podaje, że w poniedziałkowych bombardowaniach stolicy Ukrainy uszkodzony został budynek niemieckiej ambasady. Wydział wizowy zlokalizowany w jednym z kijowskich biurowców, ale od początku lutego biuro nie jest obsadzone.

    Z tego co widziałam, w wieżowcu wybito tylko kilka szyb. Na szczęście nikt z naszych pracowników nie ucierpiał – powiedziała ambasador Niemiec Anka Feldhusen W odpowiedzi na pytanie „Spiegla”.

Niemieckie Ministerstwo Obrony obiecują dostarczyć Ukrainie „w najbliższych dniach” pierwszy z czterech systemów obrony powietrznej IRIS-T SLM.

    Ponowny ostrzał rakietowy Kijowa i wielu innych miast jasno pokazuje, jak ważne jest szybkie dostarczenie Ukrainie systemów obrony powietrznej. Rosyjskie ataki rakietowe i dronowe terroryzują przede wszystkim ludność cywilną – stwierdziła Christine Lambrecht, minister obrony Niemiec.

Państwowe Pogotowie Ratunkowe: W wyniku ataku terrorystycznego na Ukrainie zginęło 11 osób, a 64 zostało rannych. Brak dostaw energii elektrycznej w 4 obwodach: lwowskim, połtawskim, sumskim, tarnopolskim. Na pozostałej części terytorium Ukrainy dostawy energii elektrycznej zostały częściowo przerwane. Rząd Ukrainy obiecuje, że większość dotkniętych katastrofą obiektów infrastruktury energetycznej będzie mogła działać jeszcze dzisiaj.

Odnotowano trafienia w: Kijowie, Lwowie, Żytomierzu, Dnieprze, Zaporożu i wielu innych miejscach na Ukrainie.

Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że rosyjska armia wkrótce powróci do kraju. Wraz z Władimirem Putinem zgodzili się na rozmieszczenie wspólnej regionalnej grupy wojsk. Taką informację przekazał Łukaszenka po naradzie w sprawie bezpieczeństwa.

za:wnet.fm

***

Wybuchy we Lwowie, Tarnopolu i obwodzie chmielnickim

We Lwowie, Tarnopolu i obwodzie chmielnickim, na zachodzie Ukrainy, doszło w poniedziałek rano do eksplozji w wyniku rosyjskich ostrzałów. Wcześniej Rosjanie zaatakowali rakietami centrum Kijowa, gdzie według wstępnych informacji zginęli i zostali ranni cywile.

Rosjanie po raz pierwszy od wielu tygodni ostrzelali miasta na na zachodzie Ukrainy i stolicę państwa. Nad ranem potężne eksplozje spowodowane atakiem rakietowym obudziły mieszkańców Kijowa. Rakiety spadły m.in. w rejonie dzielnicy szewczenkowskiej, w pobliżu uniwersytetu - w ataku na stolicę zginęło co najmniej 8 osób, a 24 zostały ranne. W nocy doszło też do ostrzału Zaporożą, gdzie zniszczono wielopiętrowy budynek mieszkalny. Krótko potem Rosjanie ostrzelali też miasta w zachodniej Ukrainie: m.in. Lwów, Tarnopol i Chmielnickiego. "W regionie chmielnickim było słychać eksplozje. Działa obrona przeciwrakietowa. Uważajcie na siebie, pozostańcie w schronach" - napisał na Telegramie szef obwodowych władz Serhij Hamalij.

Podobne komunikaty wydali mer Lwowa Andrij Sadowy i gubernator Lwowszczyzny Maksym Kozycki. Obaj powiadomili, że w odpowiedzi na rosyjski atak uruchomiono systemy obrony przeciwrakietowej.`We Lwowie znaczna część miasta nie ma prądu.

"Ukraina pod ostrzałem rakietowym. Są informacje o uderzeniach (pocisków) w wielu miastach na terenie kraju, ucierpieli cywile" - przekazał wiceszef biura prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko.

Ludność cywilna została poproszona o udanie się do schronów. Od wczesnych godzin porannych trwa ostrzał zachodniej i centralnej Ukrainy.

Alarm przeciwlotniczy został ogłoszony na terenie całej Ukrainy.

Są zabici i ranni w całej Ukrainie - powiedział rano prezydent Zełeński. "Rosjanie próbują nas zniszczyć i zetrzeć z powierzchni ziemi" - podkreślił prezydent Ukrainy.

za:info.wiara.pl

***

List gończy za byłym prezydentem Rosji! Miedwiediew poszukiwany przez ukraińskie służby

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy umieściła Dmitrija Miedwiediewa na liście poszukiwanych. Informacje te pojawiły się w bazie danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy.

W sylwetce poszukiwanego na stronie MSW, zamieszczono informację, że Miedwiediew to osoba "ukrywająca się przed przedsądowymi organami dochodzenia". Za datę zniknięcia uznano 1 marca 2022 r. Nie ma wątpliwości, że chodzi o byłego prezydenta Rosji, gdyż przy informacji o poszukiwaniach zamieszczono jego zdjęcie.

Jak podkreślono, poszukiwania odbywają się na podstawie art. 110 Kodeksu Karnego Ukrainy - tj. "Naruszenie integralności terytorialnej i nienaruszalności Ukrainy". Ma on następujące brzmienie.

    Zamierzone działania zmierzające do zmiany granic terytorium lub granicy państwowej Ukrainy z naruszeniem porządku ustanowionego przez Konstytucję Ukrainy, a także publiczne apele lub rozpowszechnianie materiałów z wezwaniami do popełnienia takich działań, podlegają karze pozbawienia wolności od trzech do pięciu lat z konfiskatą lub bez konfiskaty mienia. Te same czyny, jeżeli zostały popełnione przez osobę będącą przedstawicielem władzy lub wielokrotnie, lub z uprzednim zmową grupy osób lub połączone z nawoływaniem do wrogości narodowej lub religijnej, podlegają karze pozbawienia wolności na okres od pięciu do dziesięciu lat z konfiskatą lub bez konfiskaty mienia.

za:niezalezna.pl
***

Prof. Zbigniew Rau: To akt barbarzyństwa i zbrodnia wojenna

„Dzisiejsze rosyjskie bombardowania ukraińskich miast i ludności cywilnej to akt barbarzyństwa i zbrodnia wojenna” – napisał na Twitterze minister Zbigniew Rau.

Dziś rano Rosjanie przeprowadzili ataki rakietowe na wiele ukraińskich miast. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że w całym kraju są ranni i zabici.

- „229. dzień toczonej na pełną skalę wojny. 229. dzień próbują nas zniszczyć i zetrzeć z powierzchni ziemi. Całkowicie. Zamordować naszych ludzi, którzy śpią w domach w Zaporożu, zabić ludzi, idących do pracy w Dnieprze i Kijowie” - podkreślił.

Do ataków odniósł się szef polskiego MSZ i przewodniczący OBWE prof. Zbigniew Rau.

- „Dzisiejsze rosyjskie bombardowania ukraińskich miast i ludności cywilnej to akt barbarzyństwa i zbrodnia wojenna. Rosja nie może wygrać tej wojny. Stoimy za wami, Ukraino!” - napisał na Twitterze.

Głos zabrał również szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

- „Jestem głęboko zszokowany rosyjskimi atakami na ludność cywilną w Kijowie i innych miastach Ukrainy. Takie akty nie mogą mieć miejsca w XXI wieku. Nadchodzi dodatkowe wsparcie wojskowe ze strony UE” - zapewnił.


za:www.fronda.pl

***

MSZ Mołdawii: „Rosyjskie pociski rakietowe przeleciały nad terytorium naszego kraju”

MSZ Mołdawii poinformowało w poniedziałek, że nad terytorium tego kraju rano przeleciały trzy rosyjskie pociski balistyczne. W przekazanym mediom oświadczeniu resort dyplomacji nazwał zaistniałe zdarzenie „skrajnie ciężkim”, które eskaluje napięcie w regionie.

W komunikacje MSZ, cytowanym przez Radio Kiszyniów, sprecyzowano, że żadna z wystrzelonych przez rosyjskie siły rakiet nie uderzyła w terytorium Mołdawii. Pociski, jak ustaliły mołdawskie władze, spadły na Morzu Czarnym.

MSZ poinformowało, że wystrzelone z terytorium Rosji rakiety przeleciały w pobliżu miejscowości Cobasna i Soroca.

Ministerstwo podało, że w związku z niebezpiecznym zdarzeniem w trybie pilnym wezwany został do siedziby MSZ Mołdawii rosyjski ambasador w tym kraju Oleg Wasniecow.

za:www.tysol.pl

***

Rakiety przeleciały nad Mołdawią, uderzyły w Ukrainę. Rumuni wyjaśniają szczegóły

Ministerstwo obrony Rumunii podało szczegółowe informacje o rakietach, które w poniedziałek rano przeleciały nad terytorium Mołdawii. Rosjanie wystrzelili je z Krymu, by razić cele na Ukrainie. Według Rumunów rakiety nie zagrażały terytorium państw członkowskich NATO.

Resort sprecyzował, że rumuńskie siły obserwowały całość trajektorii pocisków rakietowych, które zostały wystrzelone pomiędzy godz. 8.05 a 9.09 czasu lokalnego.

Według zapisu radarów rumuńskich sił powietrznych rakiety balistyczne, które znalazły się nad terytorium Mołdawii, zostały wystrzelone z zachodniej części Półwyspu Krymskiego w kierunku ukraińskich regionów Odessy i Winnicy.

“W żadnym momencie swojego lotu pociski te nie stanowiły zagrożenia dla obszarów Rumunii, ani dla ruchu lotniczego nad Rumunią i państwami NATO” – napisał w komunikacie resort obrony w Bukareszcie.

Dodał, że radary rumuńskich sił powietrznych są częścią rumuńskiego oraz natowskiego systemu dowodzenia i wczesnego ostrzegania dowództwa wojskowego oraz władz państwowych w Rumunii i krajach Sojuszu Północnoatlantyckiego.

W poniedziałek przed południem szef MSZ Mołdawii Nicu Popescu poinformował, że w związku z użyciem nad tym krajem przez wojska rosyjskie trzech pocisków rakietowych do resortu w trybie pilnym wezwany został ambasador Rosji Oleg Wasniecow

za:pch24.pl

***

Dyktator skapitulował przed dyktatorem. Kto stanął po stronie Putina?

Niestety, Białoruś sprzymierzyła się z Rosją i udzieli pomocy w walce z Ukrainą. - Przyjęcie i rozlokowanie rosyjskich żołnierzy na terytorium Białorusi – polecił Alaksandr Łukaszenka. Jak stwietrdził dyktator, „nie będzie to tysiąc ludzi”. Wcześniej zapowiedział uruchomienie białorusko-rosyjskiego zgrupowania wojsk, którego podstawą będzie armia Białorusi.

- Nie liczcie na wielką ilość wojsk, ale to nie będzie tysiąc ludzi – zapowiedział Alaksandr Łukaszenka, którego cytują media niezależne. W minionych tygodniach ukraiński wywiad wojskowy informował, że przygotowane jest przerzucenie na Białoruś ok. 20 tys. rosyjskich żołnierzy.

W poniedziałek rano po rozpoczęciu przez Rosję zmasowanych ataków rakietowych na terytorium całej Ukrainy, Łukaszenka ogłosił, że rozpoczęło się formowanie regionalnego zgrupowania wojsk Rosji i Białorusi. - Jego podstawą jest armia Białorusi – oświadczył, mówiąc, że proces formowania rozpoczął się dwa dni temu na jego polecenie. Łukaszenka powtórzył również oskarżenia, wcześniej sformułowane przez jego MSZ, że Ukraina „planowała atak na Białoruś”. Kijów nazwał je „insynuacjami” i możliwym początkiem rosyjskiej prowokacji.

Rosja i Białoruś tworzą państwo związkowe i posiadają wspólne Regionalne Zgrupowanie Wojsk, które jest formowane w przypadku „zwiększenia poziomu zagrożenia”. Białoruś graniczy z Ukrainą od północy i północnego zachodu. W lutym rosyjskie wojska wkroczyły z terytorium Białorusi na terytorium Ukrainy.

za:tvrepublika.pl

***

Cenzura na YouTube! Zablokowano film OSW o kulisach rosyjskiej propagandy

Serwis Youtube zablokował filmik na kanale Ośrodka Studiów Wschodnich. W materiale przedstawiona została analiza działań rosyjskiej propagandy. - Nasz niepokój budzi sytuacja, w której algorytmy Youtube są używane przez państwo agresora do cenzurowania informacji na własny temat - wskazuje OSW.

O cenzurze treści przez administratorów serwisu pracownicy OSW poinformowali w poniedziałek.

- W związku z zablokowaniem na YouTube naszego filmu analizującego działania rosyjskiej propagandy publikujemy oświadczenie. Mamy nadzieję, że film wkrótce znów będzie dostępny, a sytuacja nie powtórzy się w przyszłości

- czytamy w oświadczeniu OSW na Twitterze.

- Dzisiaj Youtube zablokował film OSW analizujący rosyjską propagandę twierdząc, że złamaliśmy prawo autorskie publikując fragment programu czołowego rosyjskiego propagandzisty Władimira Sołowjowa. Użyty fragment został zamieszczony zgodnie z prawem cytatu

- informują pracownicy ośrodka.

- Mamy jednak nadzieję, że wspomniany materiał wkrótce znów będzie dostępny dla naszych widzów, zaś OSW w dalszym ciągu będzie mógł w materiałach filmowych pokazywać jak działa kremlowska propaganda

– podsumowuje OSW.

za:niezalezna.pl

***

Bornholm odcięty od prądu

Duńska wyspa Bornholm jest całkowicie odcięta od prądu. Najbardziej prawdopodobną przyczyną jest awaria podwodnego kabla, którym prąd płynie ze Szwecji.

 Stacja RMF FM podała, że prąd przestał płynąć na duński Bornholm o godzinie 7:49. Energii nie ma na całej wyspie.

"Duńscy eksperci podejrzewają, że powodem jest problem z kablem, biegnącym po dnie Bałtyku. To nim ze Szwecji dostarczany jest prąd na wyspę. Nie wiadomo jeszcze, czy do awarii doszło pod wodą czy na lądzie" — czytamy w internetowym serwisie RMF FM.

Według zapowiedzi, jest szansa, że prąd zostanie przywrócony jeszcze przed południem. Do tej pory nie udało się tego zrobić.

Robota Rosji?

Popularny na Twitterze ekspert ds. geopolityki Krzysztof Wojczal komentując informację o odcięciu Bornholmu od dostaw prądu wskazał, że "Rosjanie stosują znane sobie metody".
"Także tak. Rosjanie stosują znane sobie metody na szerszą skalę. Parę lat temu poprzecinali przewody Norwegom. Terminal LNG w Teksasie, Nord Stream? Teraz tak to będzie wyglądać. Moim zdaniem trzeba wprowadzić blokadę morską. Rosja sprzedaje gaz i ropę przez porty na Bałtyku i Morzu Czarnym. Pełne embargo na rosyjskie węglowodory, zablokowanie możliwości eksportu drogą morską do państw trzecich, co odetnie Rosjan od rynków zbytu. To trzeba wprowadzić jak najszybciej" – napisał Wojczal.

"Niedaleko wycieków Nord Stream 1 i 2 leży sobie duńska wyspa Bornholm i niedługo po tych wyciekach została odcięta od energii. Przyczyna pozostaje nieznana, ale jest szerokie pole do spekulacji. Należy dmuchać i chuchać na Baltic Pipe oraz inne okna na świat na Bałtyku" – wskazuje Wojciech Jakóbik, analityk energetyczny z portalu "Biznes Alert".

za:dorzeczy.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.