2 stycznia zmarła Danuta Muszyńska – Zamorska (ur. 1931 r. w Środzie Wielkopolskiej) artystka malarka, której międzynarodową sławę przyniosły portrety dzieci.
Ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych na Wydziale Włókienniczym w Łodzi.
Jak mówiła, w momencie jej artystycznego startu na początku lat 60- tych, w galeriach królowało malarstwo abstrakcyjne i artyści gorączkowo poszukiwali nowych form wypowiedzi. 

- Nigdy nie pociągała mnie awangarda, pozostawałam pod urokiem mistrzów secesji i malarstwa ekspresjonistów Młodej Polski. Zaryzykowałam bycie sobą. Moje malarstwo było absolutnie poza modą i aktualnymi trendami w sztuce. Byłam ostentacyjnie inna i myślę, że ta właśnie inność sprawiła, że zostałam szybko dostrzeżona. Publiczność zaakceptowała i polubiła moje malarstwo – podkreślała Pani Danuta.

Jej nazwisko kojarzy się przede wszystkim z portretami dzieci. Dziecko było jej artystyczną wizytówką. Pracując jako nauczycielka szkicowała swoich uczniów. Podróżując po świecie utrwalała różnorodność typów urody.
   
Do najbardziej znanego jej obrazu „Dziewczynka z gołąbkiem” nie pozowała żadna modelka. Jak mówiła ta śliczna dziewczynka, to piękne dziecko było w jej wyobraźni.          

Gobelin z wizerunkiem „Dziewczynki z gołąbkiem” był darem dla Ojca Świętego zrobionym bez jej wiedzy. Zadzwoniono do niej z Ministerstwa Kultury z prośbą, aby podała krótką notkę o sobie, ponieważ jej dzieło będzie wręczone bardzo ważnej osobistości.
Oglądając w telewizji relację ze spotkania z Janem Pawłem II w Belwederze zobaczyła komu podarowano replikę obrazu. Bardzo żałowała, że nie nadzorowała jego wykonania, ponieważ była również tkaczem i gobelin robiła na swoją pracę dyplomową.

Często brała udział w akcjach charytatywnych, ofiarując na nie kilkadziesiąt obrazów, nie licząc plakatów czy kalendarzy.
Ludzie bardzo ciepło odbierali jej prace, dlatego też ofiarowane obrazy uzyskiwały najwyższe ceny.

Na zaproszenie ks. Piotra Kosmali chętnie brała udział w charytatywnej akcji artystycznej zdobienia pisanek na strusich wydmuszkach pod hasłem „Malowane nadzieją”, organizowanej przez Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych Archidiecezji Łódzkiej.
Na pisankach namalowała m.in. „Madonnę z dzieciątkiem”, „Dziewczynkę z Samoa”, „Śpiące dziecko”. Największą wartość osiągnęła pisanka „Dziecko z kotkiem”.

Dzieci doceniały jej wyjątkowe prace i dlatego z ich inicjatywy została zgłoszona do Orderu Uśmiechu.

Jest to jedyne na świecie odznaczenie nadawane dorosłym przez dzieci za okazywane im serce, przyjaźń i dobroć.

Została również odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, odznaką Za Zasługi dla Miasta Łodzi.
Była też Damą Zakonu Rycerskiego Świętego Jerzego Męczennika. Od kilkunastu lat mieszkała z mężem Jerzym w Domu Artystów Weteranów w Skolimowie.

Niżej podpisani zrealizowali w 2012 r. film biograficzny o Danucie Muszyńskiej – Zamorskiej „Zauroczenie pięknem”.

Foto: Marek Kamiński