Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Katyń 1940-2010

Józef Szaniawski-"...kiedy my żyjemy"

Każdy naród ma swój hymn państwowy, z którego powinien być dumny. Różnie z tym bywa, zwłaszcza że są w Europie takie dwa państwa, które do dzisiaj jeszcze zachowały swe hymny z epoki totalitaryzmu, hymny, pod którymi dokonywano zbrodni ludobójstwa XX wieku.
Polacy, jak mało który naród, mogą i powinni być dumni ze swojego hymnu z wielu powodów. Pieśń "Jeszcze Polska nie zginęła" jest datowana na koniec XVIII w. i liczy sobie prawie 220 lat. To jeden z najstarszych hymnów w świecie i Europie. Został napisany przez Józefa Wybickiego - poetę, polityka, wojewodę, posła na Sejm 4-letni, żołnierza Powstania Kościuszkowskiego. Wtedy utwór "Jeszcze Polska..." hymnem nie był i być nie mógł, bo dwa lata wcześniej Rzeczpospolita jako państwo została wykreślona z geopolitycznej mapy Europy. Przestaliśmy istnieć nie tylko jako państwo, ale co gorsza, Rosja, Prusy i Austria rozdarły i rozebrały Polskę między siebie. Podjęły też wzajemne zobowiązania w traktatach rozbiorowych, że nie dopuszczą do tego, by Polska kiedykolwiek odrodziła się jako państwo. Był to tragiczny moment w dziejach Polski, jak żaden wcześniej. Potęga zaborców zlikwidowała duże i zamożne państwo w środku Europy, a inne europejskie kraje biernie albo nawet z aprobatą przyglądały się temu bezprecedensowemu gwałtowi. Zdradziecki król targowiczanin abdykował na rzecz władczyni Rosji. Insurekcja Kościuszkowska została zdruzgotana przez Rosjan i Niemców. Rosyjscy sołdaci marszałka Suworowa w 1794 r. nie tylko mordowali bezbronnych polskich jeńców, ale dokonali też krwawej rzezi Pragi, wyrzynając dosłownie całą jej ludność cywilną wraz z dziećmi i kobietami. Większość przywódców powstania albo poległa śmiercią bohaterów jak generał Jakub Jasiński, albo musiała uciekać z Polski. Najstraszliwszy los spotkał tych, którzy dostali się do rosyjskiej niewoli. Był wśród nich Naczelnik Tadeusz Kościuszko - bohater Polski i Ameryki, którego uwięziono w Twierdzy Petropawłowskiej na skalistej wysepce u ujścia Newy do Bałtyku. Było to wtedy najokrutniejsze więzienie na świecie.
W tych tragicznych okolicznościach znaleźli się nieliczni, ale odważni patrioci polscy, którzy zdeterminowani miłością Ojczyzny nie pogodzili się z utratą niepodległości i postanowili działać. Byli to m.in. gen. Jan Henryk Dąbrowski oraz Józef Wybicki. To ten ostatni zdefiniował na następne dziesięć pokoleń nie tylko polski czyn niepodległościowy, ale także polską rację stanu, a także tożsamość narodową Polaków. Takiej definicji nie tylko w hymnie państwowym, ale w ogóle nie ma nikt w Europie ani na świecie. Wiekopomne jest bowiem pierwsze zdanie naszego hymnu:
"Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy".
Te słowa, ta prosta myśl stanowią przesłanie dla Polaków na momenty najtrudniejsze, nawet te najbardziej tragiczne. Niestety, historia nie szczędziła nam tragedii, a do nich z pewnością należy to, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku.
Ta data z całą pewnością przejdzie do naszej historii. Jest ona nie tylko jedną z najbardziej tragicznych w naszych dziejach, ale zarazem jedną z najważniejszych. 10 kwietnia 2010 r. w niewyjaśnionej katastrofie pod Smoleńskiem tuż obok osławionego Lasu Katyńskiego zginął Prezydent Rzeczypospolitej oraz towarzysząca mu grupa blisko stu osób stanowiących elitę państwa i Narodu. Należy podkreślić, że wszyscy oni zginęli za Polskę, na posterunku i w służbie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, wykonując swoją ostatnią misję.
Tą misją miało być złożenie hołdu ofiarom zbrodni ludobójstwa sowieckiego - tysiącom oficerów Wojska Polskiego, którzy zostali wymordowani przed 70 laty przez państwo rosyjskie zwane wówczas Związkiem Sowieckim. Prezydent Lech Kaczyński jak prawdziwy mąż stanu z głęboką determinacją wypowiadał się wielokrotnie, że musi się udać do Katynia, aby osobiście w imieniu Narodu uczcić pamięć pomordowanych nad dołami śmierci. Tymczasem premier rządu Rosji Władimir Putin oficjalnie zaprosił do Katynia jedynie premiera Donalda Tuska, a Prezydenta Kaczyńskiego ostentacyjnie pominął. Teraz, kiedy mija pierwszy ból, kiedy pochowaliśmy Prezydenta i wciąż żegnamy pozostałych zabitych w katastrofie, kiedy opadają początkowe emocje - należy dokładnie i na zimno dokonać analizy rosyjskich i polskich wypowiedzi. Tych osób mianowicie, które uznawały misję Lecha Kaczyńskiego w Katyniu jako niechcianą wizytę. Niewątpliwie dla Władimira Putina - obecnego premiera, a niegdyś prezydenta Rosji, a jeszcze wcześniej wysokiego funkcjonariusza KGB, przylot Prezydenta Kaczyńskiego do Katynia był wizytą niechcianą i rosyjski premier robił wszystko, by do niej nie doszło!
Brak słów, aby określić tragedię, jaka po siedemdziesięciu latach po raz drugi wydarzyła się pod Smoleńskiem. Polska ponownie straciła na tej ziemi swoją elitę polityczną, wojskową, intelektualną. Jeśli to jeszcze nie apokalipsa, to z całą pewnością prawdziwa hekatomba. To wydarzenie bez precedensu nie tylko w historii Polski. Takiej katastrofy nie notują kroniki żadnego państwa Europy ani świata. Jedyną pocieszającą myślą w tych dniach grozy i smutku jest specyfika przypisywana Polakom nie tylko przez przyjaciół, ale nawet przez wrogów. Oto w krytycznych momentach historii, kiedy wydaje się, że to już "finis Poloniae", Polacy jako Naród i społeczeństwo potrafią być wielcy, zdeterminowani i odpowiedzialni. Tak w historii rzeczywiście bywało, choć jednak nie zawsze.
W dramatycznym okresie stanu wojennego Zbigniew Herbert napisał ponadczasowy "Raport z oblężonego Miasta", który zakończył zdaniem:
"(...) i jeśli Miasto padnie a ocaleje jeden
on będzie niósł Miasto w sobie po drogach wygnania
on będzie Miasto".
Ta strofa to dalekie echo słów "...kiedy my żyjemy". Niech każdy weźmie te słowa do siebie.

za: NDz z 21.4.10 (kn)

Katyń pamiętamy

Zbrodnia Katyńska. Prezydent: Składając hołd ofiarom, domagamy się sprawiedliwości

Prezydent uczcił dziś pamięć o ofiarach zbrodni katyńskiej. Andrzej Duda złożył wieniec przed Epitafium Katyńskim w muzeum na warszawskiej Cytadeli. W swoim wystąpieniu podkreślił, że składając hołd ofiarom, Polacy domagają się również sprawiedliwości. Mówił także o konieczności pociągnięcia do odpowiedzialności sprawców rosyjskich zbrodni na Ukrainie.

Rosjanie zdejmują polską flagę w Katyniu!

Rosyjskie władze zadecydowały o zdjęciu polskiej flagi zawieszonej dotąd obok katyńskiego pomnika upamiętniającego ludobójstwo dokonane na polskich obywatelach w czasie drugiej wojny światowej.
Burmistrz Smoleńska Andrej Borysow poinformował, że decyzję w sprawie zdjęcia polskiej flagi w Katyniu podjęło rosyjskie ministerstwo kultury.

Możemy dochodzić roszczeń od państwa rosyjskiego za zbrodnię katyńską

Odpowiedzialność za zbrodnię katyńską ponosi aparat władzy sowieckiej, obecna Rosja jest spadkobiercą Związku Radzieckiego, możemy dochodzić roszczeń od państwa rosyjskiego i tą drogą trzeba pójść – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Kompleksy nie opuszczają Putina. Katyń i Smoleńsk solą w oku tyrana

To nie przypadek, ale celowe działanie. Jak przyznał wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Federacja Rosyjska blokuje remont cmentarza w Katyniu oraz budowę pomnika w miejscu katastrofy smoleńskiej.

Ośmiu z Katynia

Osiem nieznanych dotąd nazwisk ofiar zbrodni katyńskiej odnaleźli badacze Memoriału w materiałach NKWD. Jeszcze w tym roku ukaże się kolejna księga informacji o mordzie NKWD i jego ofiarach. Wydawnictwo moskiewskiego Memoriału będzie zawierać dane

Druga tragedia katyńska 2010

Macierewicz o praprzyczynie ataku Rosji na cały świat: "Zaczęło się 10 kwietnia 2010 roku"

Iran jest ściśle związany z Rosją i nie ma wątpliwości, że wsparcie stamtąd płynie.
To wszystko jest konsekwencją procesu ataku na cały świat, który zaczął się 10 kwietnia 2010 roku
- powiedział w Telewizji Republika Antoni Macierewicz, odnosząc się do nocnego ataku na Izrael.

Pamiętamy! 14. rocznica Katastrofy Smoleńskiej

14 lat temu w sobotę w oktawie Wielkanocy miała miejsca katastrofa smoleńska, w której zginęło 96 osób.
Wśród ofiar katastrofy samolotu Tu-154M byli m.in.: prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią,
ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości.
Polska delegacja udawała się na obchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej.

Saakaszwili: Lech Kaczyński w Smoleńsku zapłacił życiem za obronę Gruzji

Zdaniem byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, prezydent RP Lech Kaczyński 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku zapłacił życiem za to, że niespełna dwa lata wcześniej zdecydował się bronić niepodległości i państwowości Gruzji w obliczu napaści zbrojnej na ten kraj putinowskiej Rosji.

Macierewicz: Milczenie nad zamachem na Prezydenta może skończyć się dla nas źle!

„Milczenie nad zamachem na Prezydenta może skończyć się dla nas źle” – mówił w Spale wiceprezes PiS Antoni Macierewicz. Były szef MON przypomniał, że raport ws. tragedii w Smoleńsku dostępny jest od ponad roku.

Zawiadomienie ws. zamachu. Macierewicz w TVP Info: "Mieliśmy do czynienia z atakiem na państwo polskie"

- Mieliśmy nie tylko do czynienia z zabiciem osób, mieliśmy również do czynienia z atakiem na państwo polskie - powiedział w programie "#Jedziemy" gość Michała Rachonia, szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz. Podkomisja smoleńska złożyła w poniedziałek w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.

Komentarze i pytania

"GP": Agenci wokół Smoleńska. Rosyjski ślad

Informacja o zatrzymaniu oficera 36. specpułku, współpracującego z rosyjskim wywiadem, stanowi istotne uzupełnienie dotychczasowej wiedzy na temat tragedii smoleńskiej.

Posmoleńskie rozdroże

Niezależnie od tego, jakie będą ostateczne wyniki śledztwa smoleńskiego, tragedia na Siewiernym jest i pozostanie kluczowym doświadczeniem w procesie definiowania kulturowej tożsamości Polaków w XXI wieku.

Abp. Jędraszewski: Smoleńsk w zasiekach kłamstw

„Prawda z trudem przebija się przez zasieki kłamstw, które od samego początku były podawane do publicznej wiadomości”

Nic dobrego nie wyniknie z wyciszania sumienia"

Niemieccy eurodeputowani przerwali wykład eksperta – bo mówił za dużo o Smoleńsku

Macierewicz komentuje konferencję NPW


Kolejna manipulacja i polityczne działanie prokuratury

Copyright © 2017. All Rights Reserved.